Płk E. Ruciński uczestniczył w kilku spotkaniach koła nr 8 jako gość i sympatyk, ale tym razem dał się namówić na przedstawienie w skróconej wersji swojego historycznego opracowania o początkach, organizacji, składach osobowych i wartościach bojowych Flotylli Rzecznej utworzonej na „Poleskich Błotach”- jak niektórzy nazywają ten geograficzny obszar II Rzeczypospolitej (obecnie Białoruś). Prelekcja znakomicie ilustrowana była przez syna płk. Rucińskiego, znanego lekarza radiologa MW kmdr. por. rez. Krzysztofa Rucińskiego. Obejmowała ona nie tylko zdjęcia jednostek bojowych ale ich organizację, wyposażenie, zdolności manewrowe i bojowe, nazwiska dowódców oraz fragmenty dokumentalnych filmów dotyczących wydarzeń obronnych z 1939 roku. Przedstawiała także losy niektórych służących tam oficerów.
Z kolei kmdr prof. K. Dęga urodzony w Pińsku, pamiętający czasy szkolne ( uczęszczał tam do jednej klasy ze znanym pisarzem Ryszardem Kapuścińskim), które spędzał również nad rzeką obserwując życie marynarzy, wygłosił wykład obrazujący służbę zdrowia w jednostkach omawianej flotylli. Wykład również znakomicie opracowany multimedialnie (doskonałe archiwalne zdjęcia) był świadectwem dokumentującym wysiłek odrodzonego polskiego państwa w tworzeniu struktur wojskowej służby zdrowia i podkreśleniem jej znakomitego praktycznego wyszkolenia i wysokiego kunsztu lekarskiego. Obydwa referaty uzupełniały się w sposób naturalny co znalazło uznanie w żywej dyskusji. Przy okazji nie obyło się bez niespodzianek. Okazało się że wśród obecnych słuchaczy znajduje się syn (kmdr mgr farmacji Jerzy Chrzanowski) jednego z żołnierzy służących w latach dwudziestych w Pińsku, któremu ojciec opowiadał o swoich losach w tej flotylli. Pochodzącego z Ciechanowa mgr Jerzego Chrzanowskiego (członka koła nr 8), ojciec (mat Marian Chrzanowski) służył początkowo w 11 Pułku Ułanów Legionowych. Ponieważ niezbyt dobrze służyła mu jazda konna, więc na propozycję przeniesienia do Marynarki Wojennej zgodził się, zdając trudny egzamin z pływania ( czego obecnie niestety się nie wymaga!) i służył w niej w latach 1919-21.
Po wykładach i dyskusji, spotkanie kontynuowano przy ciasteczkach ufundowanych przez solenizantów Jerzych i Wojciechów. Zgodnie bowiem z kilkuletnią tradycją wprowadzoną przez byłego prezesa Koła kmdr dr Bogumiła Filipka solenizanci obdarowywani są kwiatkami, a Ci z kolei rewanżują się słodyczami a czasami napojem musującym. Również jak to bywało na kilku poprzednich spotkaniach, tym razem gościliśmy zastępcę prezesa Zarządu Głównego SOMW kmdr. Igora Wasilewskiego oraz członka wspierającego naszego Stowarzyszenia mgr. Andrzeja Tokarskiego.
