SO MW
2015-03-11 12:41
SPOTKANIE POKOLEŃ NA ZEBRANIU KOŁA NR 13 W LUTYM 2015 ROKU

Lutowe zebranie Koła nr 13 Stowarzyszenia Oficerów Marynarki Wojennej miało niecodzienny, wyjątkowo uroczysty przebieg. Odbyło się ono w przeddzień 60. rocznicy przebazowania na stałe (marzec 1955 r.) brygady trałowców z Portu Wojennego Oksywie do Portu Wojennego Hel (w maju 1955.r przemianowano brygadę na dywizjon).

Zebranie, w którym uczestniczyli obecni i byli dowódcy okrętów: nasi admirałowie, seniorzy i byli dowódcy dywizjonu prowadził - jak zwykle prezes Koła kol. Mirosław Oniszczuk. Po zapoznaniu obecnych z materiałami z posiedzenia Zarządu głos zabrał sekretarz Janusz Karabin, który przedstawił zamierzenia Koła na najbliższe miesiące. Następnie kol. Artur Rożek przedstawił wyznaczonego 23 lutego br. na dowódcę ORP „Mewa " kpt. mar. Bartosza Tkaczyka. Pierwszy pogratulował mu stanowiska nasz Prezes – następnie utworzyła się wręcz kolejka. Wszyscy życzyli szczęśliwego pływania, stopy wody pod stępką i marynarskiego szczęścia na lądzie. Wzruszony kpt. mar. Tkaczyk dziękował za marynarskie życzenia i na koniec poprosił o ankietę umożliwiającą mu wstąpienie do naszego Koła. Wydawałoby się, że na tym można było zakończyć zebranie ale o głos poprosił senior Koła nr 13 kmdr dypl. w stanie spocz. Marian Brzeziński. On – jako pierwszy dowódca ORP "Mewa" przyprowadził okręt w1967 r. ze stoczni do portu w Helu. Gratulując wyznaczenia na najważniejsze stanowisko w morskim rodzaju sił zbrojnych – stanowisko, od zajmowania którego powinna zależeć cała przyszła dowódcza kariera oficera pokładowego – i składając życzenia szczęśliwego dowodzenia okrętem – opowiadał o dawnych czasach, o zamkniętym garnizonie Hel, o dojazdach z Gdyni do miejsca pełnienia służby holownikiem, szczególnie zimą... Kolegom J. Zgodzińskiemu i E. Janocie łza się w oku kręciła, a nasza „młodzież” słuchała z niedowierzaniem. Szczególnie wzruszający był fakt, który zdarza się w praktyce bardzo rzadko, że spotkali się w jednym miejscu i w tym samym czasie dwaj oficerowie, których początek dowodzenia tym samym okrętem dzieli prawie 50 lat.

Niszczyciel min ORP "Mewa" - trałowiec pr. 206 F jest jednym z najstarszych okrętów dywizjonu. Pierwsze podniesienie bandery – na trałowcu tego projektu odbyło się w 1967 r., a pierwszym dowódcą wyznaczony został właśnie kpt. mar. Marian Brzeziński. Wiele lat po wodowaniu okrętu kiedy wydawało się, że dni jego są już policzone - zapadła decyzja o modernizacji, celem której była jego adaptacja do norm NATO. Modernizacja zakończyła się w maju 1999 r., a okręt prawie natychmiast wszedł w skład Sił Szybkiego Reagowania NATO. Okrętem – od momentu pierwszego wodowania - dowodzili oficerowie, którzy w dalszej swej drodze zajmowali najwyższe stanowiska w Marynarce Wojennej lub jako kapitanowie żeglugi wielkiej - dowódcy statków towarowych szczęśliwie pływali po morzach i oceanach świata. Do nich należą: śp. adm. floty Andrzej Karweta, komandorzy: Marian Brzeziński, śp. Tadeusz Krawczyk, Kazimierz Mielczarczyk, Zygmunt Babiński, Tadeusz Klajnert, Dariusz Przedpełski i inni. Już jako niszczyciel min ORP "Mewa" miał w dalszym ciągu szczęście do doskonałych dowódców. Kmdr ppor. Wiesław Puchalski, kpt. Cezary Gnoza, Jarosław Iwańczuk czy dzisiejszy szef sztabu dywizjonu kmdr ppor. Arkadiusz Kurdybelski - to oficerowie, których działalność może być wzorem dla Bartosza Tkaczyka, a dla nas – członków Koła nr 13 - jest powodem ogromnej satysfakcji, ponieważ w większości są oni członkami naszego Koła.

Kmdr dypl. w stanie spocz. Marian Brzeziński – senior Koła nr 13 – to legenda naszego dywizjonu. Rozpoczynał marynarską służbę jeszcze na „Kaczorach”. Już w 1955 r. dowodził i szkolił kolejne załogi na ORP „Kania” (proj. 253Ł), aby w 1958 r. przyprowadzić ze stoczni do portu Hel ORP "Delfin" (proj. 254), którym następnie dowodził osiem lat. W 1967 r. został wyznaczony na dowódcę ORP "Mewa" i jednocześnie dowódcę grupy. Wyszkolił wielu oficerów i marynarzy na pokładach trzech pokoleń trałowców – dwukrotnie jako ich pierwszy dowódca. W październiku 1967 r. awansował na stopień komandora podporucznika. Był pierwszym oficerem w historii 13. Dywizjonu Trałowców, który ten stopień otrzymał „ na pokładzie” - jako dowódca okrętu. Służbę wojskową zakończył w roku 1992 na stanowisku szefa oddziału Sztabu Marynarki Wojennej.

Kpt. mar. mgr inż. Bartosz Tkaczyk jest już doświadczonym oficerem. W 2004 roku ukończył Wydział Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego AMW w Gdyni. Zajmował stanowiska dowódcy działu okrętowego i zastępcy dowódcy okrętu na niszczycielach min, a ostatnio pełnił obowiązki zastępcy dowódcy na okręcie grupowym ORP "Gopło". Interesuje się płetwonurkowaniem, żeglarstwem i gra w koszykówkę.

Bartosz Tkaczyk kontynuuje tradycje rodzinne. Jego ojciec, kmdr rez. Sławomir Tkaczyk również pełnił służbę w 13. dywizjonie wiele lat. Zajmował wszystkie okrętowe stanowiska oficerskie: od dowódcy działu okrętowego i zastępcy dowódcy okrętu do stanowiska dowódcy na ORP "Pelikan" i ORP "Albatros", był szefem sztabu dywizjonu a w latach1991 – 1996 dowodził 13. Dywizjonem Trałowców. W swojej dalszej karierze był zastępcą dowódcy COM i po. dowódcy 9. FOW. Koło nr 13 SOMW skupia byłych i obecnych etatowych dowódców okrętów 13. Dywizjo

nu Trałowców. Aby być członkiem Koła nie wystarczy posiadanie uprawnień do samodzielnego dowodzenia okrętem. Koło organizuje corocznie "Spontaniczne Spotkania Dowódców Okrętów 13. Dywizjonu Trałowców", w którym to spotkaniu mogą uczestniczyć (i uczestniczą) dowódcy okrętów nie tylko będący członkami Koła. Organizowane są również co roku wyjazdy integracyjne do miasta Hel, gdzie przez 50 lat stacjonował dywizjon.

Załączone zdjęcie przedstawia najstarszego i najmłodszego dowódcę ORP „Mewa” spełniających toast kieliszkiem wody morskiej z helskiego Portu Wojennego.

Zebranie relacjonował przewodniczący Komisji Rewizyjnej Koła nr 13 Marian Fabisz.



Uwagi na temat strony kieruj do Webmastera.
© 2012 SO Marynarka Wojenna. Wszelkie prawa zastrzeżone.