Pomimo, że bezpośrednio nie brały one udziału w walkach ani nie udzielały pomocy poszkodowanym (na szczęście nie było takiej potrzeby) to misja międzynarodowa Polski w tym rejonie była zauważona przez opinię publiczną zarówno w kraju jak i za granicą, a uczestnicy misji sporo się nauczyli, obserwując działania bojowe w bezpośredniej bliskości.
Kolega Horała - naczelny lekarz misji - ze swadą opowiadał o tej wyprawie. Bardzo zainteresował uczestników spotkania, którzy wyrazili chęć powtórzenia tej tematyki, już w siedzibie stowarzyszenia, w klubie Riwiera wraz z pokazem zdjęć upamiętniających te zdarzenia. Kolejny wyjazd - czerwcowy był typowym spotkaniem towarzysko-integracyjnym nie tylko członków koła i ich rodzin, ale i osób wspierających i sympatyków.
Jak zwykle nieocenioną w organizacji spotkania była p. Ewa Caba, żona naszego kolegi, który z powodu rehabilitacji po przebytej chorobie nie uczestniczył w spotkaniu osobiście. Korzystając z nowoczesnych środków przekazu uczestnicy na żywo odśpiewali mu sto lat w zdrowiu i życzyli osobistego udziału w przyszłym roku.
Podczas ogniska z grilem i śpiewami oraz opowiadania dowcipów brylował jak zwykle kol. Wojtek Dorosz oraz kol. Zygmunt Bauć. Ten ostatni poprowadził żywy, dowcipny i pouczający wykład na temat myśliwstwa z częścią quizową, w której wziął udział przewodniczący GKR SOMW RP kol.
Witold Ściana, wygrywając jedną ze sponsorowanych nagród. Spotkanie udokumentowano szeregiem zdjęć i krótkich filmów, które zapewne z dużą przyjemnością oglądać będziemy podczas długich zimowych wieczorów, myśląc już o powtórzeniu spotkania za rok.