W marcu 2016 pierwsze z ww. świąt zostało jakby zapomniane. Dopiero w kwietniu pomysł na połączenie tych dwóch dni w jedno spotkanie zaowocowało w szczególnie miły i uroczysty sposób.
Powodami, dla których mogę w ten sposób napisać są dość proste. Okazuje się, że nawet najprostsze sprawy trzeba załatwiać wcześniej, albo korzystać z uprzejmości osób życzliwych.
Przede wszystkim sprawy organizacyjne. Trzeba prosić o zgodę na udostępnienie sali kolumnowej Klubu MW Riwiera, gdzie przecież odbywa się wiele imprez, więc istotny jest termin. Tu składam ukłon kierownikowi klubu kmdr. por. Klaudiuszowi Nowaczykowi oraz innym pracownikom Klubu za pozytywne i sympatyczne potraktowanie naszych potrzeb.
Było to o tyle istotne, że większość członków Koła nr 8 to osoby w granicach wieku 70+, dla których wspinanie sie po schodach na ostatnie piętro, gdzie zazwyczaj odbywają sie spotkania stanowi spore wyzwanie. Poza tym nasi przyjaciele i znajomi, którzy przychodzą na nasze spotkania, a w tego rodzaju uroczystych dniach zgadzają sie na ich uatrakcyjnienie.

Mam tu na myśli zaprzyjaźnioną z nami parę znakomitych gdyńskich aktorów: Beatę Buczek-Żarnecką i jej męża Mariusza Żarneckiego, którzy dla wyjątkowo licznie zgromadzonych członków Koła i naszych gości zaprezentowali (bez honorarium) skrócony spektakl "Lata 20-te, lata 30-te". Pani Beata perfekcyjnie aktorsko, tanecznie, kostiumowo i wokalnie zaprezentowała kilka przebojowych piosenek z tamtych czasów, a pan Mariusz wsparł ją technicznie przy konsoli komputerowej. Pracownik Klubu pan Janusz Wenta przygotował salę pod względem wyglądu i nagłośnienia, a publiczność spontanicznie włączyła się do przedstawienia nucąc melodie przebojów i rytmicznie je oklaskując.

Były kwiaty, torty, ciastka napoje i szampan. Specjalne kwiaty (buławy) zostały wręczone nestorom naszego koła. Komandorzy: Czesław Żebryk (95), Adam Sadkiewicz (89), Kazimierz Dęga (86) byli wyraźnie wzruszeni.

Żona śp. kmdr. dr. med. Hilarego Kątnego p. Helena mimo kłopotów zdrowotnych przybyła do Klubu z winem i ciastem. Większości kolegom towarzyszyły małżonki które przygotowały tyle słodyczy, że trzeba było rozdysponować wiktuały "na wynos". Należy tu podkreślić „szczególną obecność" niestety tylko duchową, Eli i Bogusława Horałów -(smakowity sernik i jabłecznik). Dzielnie przy organizacji i dystrybucji ww. „dóbr", spisywały się kmdr mgr farm. Bożena Szubińska oraz panie Jadwiga Dęga, Ala Dorosz i Adolfina Filipek.

Bogumił Filipek tradycyjnie pokazał szereg medali, tym razem związanych ze słynnymi kobietami, a nieobecny bo przebywający za granicą kmdr rez. mgr farm. Zenon Ziaja ufundował dla wszystkich pań podarunki - kosmetyki produkowane w jego światowej sławy firmie. Atmosfera spotkania była przesympatyczna. Refleksjami o charakterze historycznym podzielił sie ze wszystkimi kmdr prof. Kazimierz Dęga. Sekundował mu kmdr dr Bogumił Filipek a kmdr lek. Wojciech Dorosz jak zwykle błyszczał humorem i dowcipnymi opowiadaniami. Opuszczaliśmy gościnną Riwierę uśmiechnięci z nadzieją na dalsze koleżeńskie kontakty.

Na 4. maja (środa) na godz. 17.00 zaplanowane jest spotkanie z kadm. dr. Czesławem Dyrczem byłym rektorem Akademii MW, na temat „Terroryzm na morzu ", na które serdecznie zapraszam.

Sprawozdanie przygotował i zdjęcia wykonał Zbigniew Jabłoński.