Po zdaniu matury, w wieku 17 lat został przyjęty do Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej w Gdyni – na pierwszy rok uczelni o statusie wyższej uczelni morskiej. WSMW ukończył w roku 1959 i został skierowany do służby jako nawigator do Brygady Okrętów Podwodnych w Gdyni. Po 3 latach służby został ZDO na tych okrętach. Następnie pełnił obowiązki oficera operacyjnego i sztabowego w Marynarce Wojennej.
Jesienią 1969 roku został skierowany do służby w Zarządzie II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
w Warszawie. Pracę rozpoczął w Pionie Informacyjnym na kierunku spraw morskich. W latach 1975 -78 pełnił obowiązki oficera do zleceń w Attachacie Wojskowym w Danii. Następnie w latach 1982 - 1984 reprezentował Ministra Obrony Narodowej Polski jako Attache Wojskowy, Morski i Lotniczy w królestwie Szwecji. W latach 1995 – 1996 pełnił funkcję komendanta Studiów Podyplomowych dla oficerów Sztabu Generalnego WP.
Do rezerwy odszedł po wysłudze 41 lat, w 60 – tym roku życia, zgodnie z pragmatyką wojskową. Był członkiem Koła nr 7 Stowarzyszenia Oficerów Marynarki Wojennej w Warszawie.
Ryszard był oficerem bardzo doświadczonym, świetnie przygotowanym do pełnienia swoich obowiązków. Służył radą i pomocą dla młodych kolegów. Posiadał utrwaloną wiedzę z zakresy spraw morskich nie tylko Polski ale i państw europejskich. Skutecznie potrafił bronić swoich ocen i poglądów, które zazwyczaj były trafne.
Pożegnaliśmy naszego kolegę i przyjaciela, człowieka o ugruntowanych i stałych poglądach na otaczającą nas rzeczywistość, oficera o ogromnym pokładzie patriotyzmu i szacunku dla noszonego munduru, posiadającego cechy, które stanowiły przykład dla innych kolegów. Honor i godność była reprezentowana przez Niego na co dzień, w swoich wypowiedziach „nie gryzł się w język”. Miał szacunek dla podwładnych i mądrych przełożonych, których szanował. Nie przepadał natomiast za kolegami, bez kręgosłupa moralnego, którzy koniunkturalnie zmieniali zdanie.
Oprócz wymienionych cech charakteru, charyzmy, honoru i godności oficerskiej Ryszard był wzorowym mężem, ojcem i dziadkiem. Odznaczony był Krzyżem Kawalerskim OOP, Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi i innymi odznaczeniami resortowymi.
Pożegnaliśmy komandora Ryszarda Lewickiego z żalem i dziękujemy Mu za razem spędzone lata służby na chwałę Marynarki Wojennej, Wojska Polskiego i Rzeczypospolitej.
Cześć Twojej Pamięci!
Kontradmirał Kazimierz. M Głowacki
