W tym roku,13 lipca drogi zawiodły mnie do miejscowości Driel i Arnhem w Niderlandach, gdzie nasi spadochroniarze pod dowództwem gen. Stanisława Sosabowskiego brali udział w znanej powszechnie operacji Market Garden, przedstawionej wiernie w filmie "O jeden most za daleko", z genialną rolą Gene Hackmana jako gen. Sosabowskiego -nie odmówiłem tego sobie i przeszedłem po tym moście w m. Arnhem aby wczuć się w atmosferę tamtych czasów.
Po uzyskaniu upoważnienia od Zarządu Koła nr 1 i od Zarządu Głównego, złożyłem wiązankę biało -czerwonych kwiatów i zapaliłem znicz pod znajdującym się na Placu Polskim w Driel pomnikiem gen. Sosabowskiego ufundowanym przez mieszkańców tej niedużej miejscowości gdzie wylądowali nasi spadochroniarze. Znicz z emblematem naszego Stowarzyszenia zapaliłem również pod znajdującym się obok pomniku "Surge Polonia"(Powstań Polsko), odsłoniętym w 1961 roku przez gen. Sosabowskiego. Następnie udałem się do pobliskiego kościoła, gdzie znajduje się utworzone przez mieszkańców Driel, Centrum Informacyjnego-Polacy z Driel. Jest to forma wystawy z wieloma planszami opisowymi
z mnóstwem zdjęć dokumentalnych, pokazujących w sposób ogólny przebieg operacji Market Garden
i w sposób bardzo szczegółowy udział naszych spadochroniarzy w walkach. Przybliżona jest także sylwetka ich dowódcy gen. Sosabowskiego i jego tragiczne losy wojenne i powojenne a także historia starań
i wysiłków (uwaga - mieszkańców Driel) o oczyszczenie Jego Imienia i pełną rehabilitację, co udało się osiągnąć dopiero w 2006 r.
W księdze pamiątkowej Centrum zamieściłem, w imieniu naszego Stowarzyszenia stosowny wpis, dziękując mieszkańcom Driel za kultywowanie pamięci o naszych bohaterach wojennych a swoich wyzwolicielach.
Odwiedziłem także monumentalny cmentarz żołnierzy alianckich (głównie brytyjskich), łącznie 1764 kwatery w tym 79 mogił naszych żołnierzy, leżących skromnie w dwóch rzędach po prawej i lewej stronie od wejścia w otoczeniu pięknych krzewów azali i różaneczników (co widać na zdjęciu).Tam również zapaliłem znicz na grobie ppor. B. Horodyńskiego z 1 batalionu spadochronowego, który oddał życie
w wieku zaledwie 23 lat. Cmentarz w Arnhem-Oosterbeek robi imponujące wrażenie jednak napawa smutkiem i zmusza do refleksji, bo średnia wieku tam spoczywających to młodzieńcy w wieku 20-25 lat, ale i 17, 18 latkowie.
Nie będę opisywał przebiegu operacji Market Garden gdyż jest to powszechnie znane. Chcę jednak podkreślić rolę i oddanie mieszkańców Driel, gdzie bezpośrednio wylądowali nasi spadochroniarze
w liczbie 1003 i ich bezinteresowne oddanie w czczenie pamięci naszych bohaterów wojennych a swoich wyzwolicieli.
Na postawionych przeze mnie zniczach po raz pierwszy umieszczona została plakietka naszego stowarzyszenia, autorstwa wiceprzewodniczącego Zarządu Głównego, pana komandora Stanisława Teicherta, z napisami w trzech językach: polskim, angielskim i niderlandzkim, co na pewno zostanie zauważone przez licznie odwiedzających te miejsca mieszkańców Europy i nie tylko.
Opracował i wykonał zdjęcia Zbigniew Popek członek Koła nr 1.
